W dzisiejszym poście troszeczkę o dość skomplikowanej miłości. Nie ukrywam, że lubię romanse i o nich będzie dzisiaj mowa. Trochę trudno mi się tego posta pisało. Tak leniwie. Niedawno wróciłam do domku z wakacji i cały ten wypoczynek się jeszcze za mną ciągnie.
Miłego czytania! ♥
FILM
Ekranizacja bestsellerowej powieści Becky Albertalli
"Simon oraz inni homo sapiens", zabawna i wzruszająca opowieść o
dorastaniu, poznawaniu prawdy o sobie i pierwszym uczuciu. Każdy zasługuje na
wielką miłość. Historia siedemnastoletniego Simona Spiera jest jednak nieco
bardziej skomplikowana. Simon jest bowiem gejem, ale nie powiedział o tym
jeszcze nikomu ze swego otoczenia, ani rodzicom, ani przyjaciołom. Nie wie także,
kim jest anonimowy kolega z klasy, w którym zakochał się, poznając go w Internecie.
Rozwiązanie tej niezwykłej sytuacji obfitować będzie w wydarzenia zarówno
komiczne, jak i przerażające, które na zawsze zmienią życie tytułowego
bohatera. [źródło opisu]
Przeuroczy film jak dla mnie. Wzruszający i zabawny. Przykro
mi było patrzeć na Simona, który tak naprawdę walczy sam ze sobą. Ukrywanie
tego sekretu również było dla niego ciężarem. Czasami lepiej się z kimś czymś
podzielić by nie dźwigać tego samemu, ale niestety strach przed powiedzeniem
tego jest dla nas wręcz paraliżujący. Wśród najbliższych przyjaciół czuje się z
tym totalnie sam. Popełnia błędy względem nich aby dochować swojej tajemnicy.
Te błędy popełnia przez Martina, którego praktycznie przez cały czas chciałam
rozszarpać. Chociaż był jeden moment gdzie mu współczułam lub chciałam
przytulić za okazanie dobrego serduszka. Tak naprawdę każdy z jego przyjaciół
miał jakąś swoją dziwną przeszłość, tajemnice itd., ale nie byli w tym wszystkim
sami, bo mieli siebie nawzajem. Piękne też było podejście jego ojca po tym jak
Simon wyznał swój sekret. A jeżeli chodzi o chłopaków podejrzanych o bycie
anonimowym przyjacielem Simona to w sumie każdego po trochu podejrzewałam tylko
nie tego co trzeba. Wszystko kończy się oczywiście dobrze. Simon finalnie jest
szczęśliwym chłopakiem, który nie musi się z niczym ukrywać. Ma przy sobie
swoją miłość i przyjaciół, którzy mocno go kochają i wspierają.
Książki nie
czytałam, ale mam zamiar przeczytać i na pewno napiszę jej recenzję od razu po
przeczytaniu! Mam nadzieję, że jest tak świetna jak film!
KSIĄŻKA
Z góry uprzedzam, że trochę erotyk. Ale za to jaki fajny!
(myrmyrmyr) Książka niesamowicie wciąga już od pierwszych kilku kartek. Historia
dziewczyny, która przeżyła traumę i chłopaka, który popełnił w swoim życiu
,,błąd’’.
To jest przeszłość, od której nie wolno uciekać.
Na początku jest im
trudno m.in. przez skrywane tajemnice. Avery wciąż odpycha od siebie Camerona przez
to co kiedyś przeżyła. Boi się zaufać. Boi się pokochać i szczerze o tym
przyznać. Jednak Cameron na szczęście się nie poddaje, bo są ludzie, o których
trzeba walczyć.
Cały czas stara się przekonać swoją lubą, że jest warta
miłości. Avery na początku jest wręcz nieosiągalna dla Camerona. Dopiero po
długim czasie daje się mu namówić na spotkanie. Dziewczyna trzyma chłopaka na
dystans. W pewnym momencie, gdy już wszystko prawie się rozsypuje dziewczyna
wreszcie decyduje się na krok. Otwiera przed nim swoje serce. Avery i Cameron
kochają się bez względu na błędy z przeszłości, wady. Bez względu na wszystko.
To jest prawdziwa miłość. Są uczucia, którym warto zaufać.
Książka naprawdę genialna. Lekko mi się ją czytało i niesamowicie szybko. Cameron i Avery to bardzo słodka para, która wciąż odczuwa smak goryczy z przeszłości, ale mimo to i tak mają siłę by się połączyć.
Ten cytat na pewno Was zachęci do przeczytania tej książki:
,,- Dziewczyna?
Patrzyłem w sufit swojego pokoju.
- Tak, mamo, dziewczyna.
Po drugiej stronie linii zapadła cisza.
- Płci żeńskiej?
- Tak
- Prawdziwa, żywa kobieta?
- W odróżnieniu od sztucznej i martwej?’’
PIOSENKA
Sendia ღ
💓💓💓
OdpowiedzUsuńJak zawsze Sendia umiesz zachęcić do lektury jak i filmu mimo że to nie moje klimaty zachęciłaś mnie do zapoznania się z książką jak i filmem. Świetna robota jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń