sierpnia 16, 2018

#8 ToKocham! - Mrok i gwiazdy

Dzisiaj post dość dziwny. Znajdziecie w nim jeden z moich ulubionych seriali i pierwszy tom bardzo interesującej serii książek. Nie bardzo wiedziałam jak ubrać w słowa mój zachwyt nad nimi. A na koniec coś innego. Piosenka, którą, mogę się założyć, wszyscy potrafią zaśpiewać (a przynajmniej refren) i mała notka z mojego życia z bardzo ważną radą, do której sama muszę zacząć się bardziej stosować. Enjoy!



Serial
 


6 listopada 1983 roku młody Will Byers znika w niewiarygodny sposób. W trakcie powrotu do domu pojawia się przed nim nieznana kreatura. Chłopiec zostaje porwany.

Najlepsi przyjaciele Willa - Dustin, Lucas i Mike - wyruszają na jego poszukiwania. W lesie znajdują tajemniczą dziewczynę z ogoloną głową, ubraną w suknię szpitalną. Pozwalają zostać jej w piwnicy Mike’a. Chłopcy dowiadują się, że ma na imię Jedenastka i poznają jej nadprzyrodzone zdolności.

W miasteczku Hawkins zaczynają się dziać coraz dziwniejsze i niewytłumaczalne rzeczy.

Wraz z kolejnymi odcinkami poznajemy różne reakcje na zaginięcie Willa. Jego matka nie może się z tym pogodzić, razem ze starszym synem jest gotowa zrobić wszystko, by znaleźć chłopca. Jest zdesperowana, aby odzyskać młodszego syna. Kiedy Will próbuje porozumieć się z matką poprzez elektryczność, kobieta za wszelką cenę chce pozostać z nim w kontakcie, dowiedzieć się gdzie jest i czy jest bezpieczny. Mimo tego, że policja nie wierzy jej w próby kontaktu, Joyce się nie poddaje.

Pierwszy sezon skupia się przede wszystkim na zaginięciu Willa i próbach dowiedzenia się, co jest jego przyczyną. Ważną rolę odgrywa tu Jedenastka - tajemnicza dziewczyna, którą znaleźli przyjaciele Willa. Chłopcy zabierają ją do domu Mike’a i ukrywają przed innymi. Pomiędzy Nastką i Mike’iem zawiązuje się przyjacielska więź, która z biegiem czasu staje się coraz mocniejsza.

Uwielbiam ten serial ze względu na jego tajemniczość. W Hawkins zaczynają się dziać dziwne rzeczy, pojawiają się demoniczne istoty. Niecierpliwie czekałam na informacje, czym jest złowroga kreatura, kim jest Jedenastka, skąd pochodzi.

Kolejnym atutem tego serialu są pięknie pokazane relacje między bohaterami. Każdy z nich ma inny charakter. Dustin, Lucas, Mike, Will i Jedenastka pokazują, jak zawiła może być przyjaźń, jak mimo problemów i kłótni powinno się dbać o swoich przyjaciół.

I ten klimacik, zdecydowany plus. Akcja serialu rozgrywa się w latach osiemdziesiątych, więc jest w nim mnóstwo kaset, krótkofalówek i The Clash.

Drugi sezon mówi o następstwach porwania Willa, a premiera trzeciego została zapowiedziana na rok 2019.




Książka


W małym miasteczku Engelsfors sześć zupełnie różnych dziewczyn właśnie rozpoczęło naukę w liceum. Gdy pewnej nocy pojawia się na niebie czerwony księżyc, wszystkie mimowolnie spotykają się w parku. Nie wiedzą co i dlaczego je tam ściągnęło. Odkrywają, że kryją się w nich tajemnicze moce, a ich życie jest zagrożone. Zawiązują magiczny krąg, który ma uchronić ludzi przed mrokiem.

Kiedy zauważyłam, że jest sześć głównych bohaterek, to byłam troszkę przerażona. Niepotrzebnie. Każda z nich jest bardzo dobrze przedstawiona i wyjątkowa. Rozdziały pisane są z różnych perspektyw, więc osobno poznajemy życie i problemy każdej z nich: problemy z rodzicami, nieszczęśliwa miłość (w troszeczkę innym wydaniu niż zazwyczaj). Ponieważ każdy bohater tej książki jest zupełnie inny, ma inne zdolności i cechy, wszyscy znajdą swojego ulubieńca.

Książka jest pełna magii, czarownic, nadprzyrodzonych zdolności. Bohaterki odkrywają tę część świata, o której istnieniu nigdy by nie przypuszczały. Czarownice, sekrety, mrok, podstępy. Przy tej książce nie da się nudzić.

Krąg to pierwszy tom serii złożonej z trzech grubaśnych książek, które pokochałam.

Na podstawie Kręgu w 2015 roku wyszedł film o tym samym tytule.




Piosenka



Nie za bardzo przepadam za disco polo, ale to była pierwsza piosenka, która wpadła mi do głowy, kiedy próbowałam znaleźć jakąś o spadających gwiazdach. Oglądaliście spadające gwiazdy? Udało wam się jakieś zauważyć?

Mi tak, a nawet kilka. Pomyślałam życzenie, kilka razy to samo. Jeśli się nie spełni - zgłaszam reklamację.

Gwiazd nie oglądałam sama. Gdy stałam w zimnie na podwórku patrząc w górę tak długo, że szyja bolała mnie okropnie, cały czas z kimś rozmawiałam - co chwila przychodził ktoś z rodziny. Chwilami dziwiłam się jak oni widzą te wszystkie malutkie spadające gwiazdy, bo ja zauważałam ich zdecydowanie mniej. Ale najwięcej przyjemności sprawiła mi rozmowa z Olą: nasze okrzyki radości gdy udało nam się zobaczyć spadającą gwiazdę, wspominanie 'dawnych' lat, zwykłe ploteczki. Nasza rozmowa trwała 7 godzin, 13 minut i 14 sekund. W jej trakcie, jak i później, miałam świetny humor. Ola jak zawsze podniosła mnie na duchu. Najlepszym momentem naszej pogadanki była chwila, gdy w tym samym czasie powiedziałyśmy, że właśnie zauważyłyśmy spadającą gwiazdę. Zrobiło mi się tak cieplutko na serduszku. Czyżby to była ta sama gwiazda?

W moim króciutkim  wywodzie chciałam wam pokazać, jak ważne są małe chwile, jak ciepłe uczucie po sobie pozostawiają  i jak sprawiają, że czujecie się najszczęśliwsi na świecie. Kiedy jesteśmy w dołku i jedyne co robimy, to jesteśmy smutni i wściekli, warto sobie przypomnieć jedną taką małą, bądź wielką, ostatnio przeżytą lub z zamierzchłych czasów chwilę, która wywołała na naszej twarzy uśmiech. Świat nie jest beznadziejny przez cały czas. Pomimo chwil załamania warto pamiętać, że przed nami jeszcze kawał życia, który możemy spędzić robiąc to, co sprawia nam radość, to, co kochamy.

A jakie są wasze ostatnie chwile całkowitego szczęścia? Podzielcie się nimi w komentarzach! xx

Marta

1 komentarz:

  1. Cieszę się, że podtrzymujesz poziom tego Bloga swoim pisaniem, bo moje recenzje względem Twoich to lipa :D Cieszę, że jesteśmy przyjaciółkami. Jedna z gwiazd jest nasza i tylko nasza. ♥

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 DWA ŚWIATY , Blogger